Zdecydowaliśmy zgodnie z mężem o zakończeniu związku. Mamy mieszkanie na własność, wolne od hipoteki. Żona twierdzi, że jest to nasz wspólny majątek ale prawda jest taka, że przez kilka lat nie pracował w Polsce i nie wysyłał pieniędzy i to z mojego dochodu mamy ten majątek. Nie mamy dzieci. Mąż chce podzielić po połowie - przecież to jest niesprawiedliwe! Poszukuję prawnika do pomocy, może uda się to załatwić przemawiając mu do rozumu a jak nie to w sądzie.