W lipcu, wieczorem na Kazimierzu zostałem zaatakowany przez dwóch pijanych mężczyzn tylko dlatego, że miałem kolorowe buty i piercing na brwi. Miałem wstrząśnienie mózgu i obitą nerkę oraz inne okaleczenia. Mam dokumentację medyczną z obdukcji a sprawcy zostali nagrani na monitoringu. Było ze mną dwóch znajomych i jeden też złożył zeznania potwierdzając przebieg napaści. Policja ich szuka ale szczerze nie wierzę w to bo już minęło kilka miesięcy. Czy mogę to jakoś przyśpieszyć lub pogonić policę do poszukiwań? Proszę o poradę prawną.